niedziela, 5 września 2010

Ulubieńcy sierpnia : Makijaż

Witam Was kochane :)
Tak jak wykrakałam jestem przeziębiona i dzisiaj nie ruszam się z domu, chociaż słoneczko w Warszawie pięknie świeci. Dałam się na to nabrać wczoraj i ubrałam się dość lekko.... no i proszę przeziębienie mnie dopadło, a przecież są wakacje!

Chciałabym Wam dzisiaj przedstawić moją ścisłą czołówkę sierpniową dotyczącą makijażu, są to produkty, które używałam prawie codziennie w ubiegłym miesiącu, jestem z nich bardzo zadowolona, nie zawiodły mnie :)
 
Trzy, dwa, jeden, zaczynamy :)

Na pierwszy ogień idzie ukochany puder Maybelline Dream Mat Powder w numerze 04


Nakładam go pędzlem a nie puszkiem, który jest w opakowaniu. Cena to około 30 zł. Bardzo dobrze matuje buzię, utrzymuje się dość długo. Ładnie wykańcza makijaż.





Następny produkt to podkład Revlon ColorStay w odcieniu Sand Beige dla skóry tłustej i mieszanej.
Moim zdaniem to najlepszy pokład jaki miałam w życiu. Nie mam problemu z jego nakładaniem, kryje zaczerwienienia skóry oraz niedoskonałości, dla mnie bomba bo neistety posiadam tych niedoskonałości troszkę. W połączeniu z pudrem, cera wygląda lekko i świeżo :) Cena 69.99 zł







Eyeliner w żelu od Inglota nr 82
Po lewej zdjęcie z flashem, po prawej bez.
Kolor mnie powala, uwielbiam taki odcień niebieskiego i pasuje do moich zielono szarych oczu :) Jest bardzo wydajny, pędzelek bardzo łatwo umyć po aplikacji tego linera - czego nie mogę powiedzieć o czarnym eyelinerze z tej firmy. Bardzo łatwo się zmywa, dwufazowa ziaja radzi sobie :) Na oku wygląda pięknie, ale potrzebne są dwa pociągnięcia, aby kolor był uwydatniony. Jak dla mnie strzał w 10! :)
Cena to 31 zł.


Tusz do rzęs Rimmel Glam Eyes Mascara w odcieniu Brown Black 002
W sumie przez przypadek wzięłam ten kolor, myślałam, że to czarny, wsadziłam do koszyka i poszłam, dopiero w domu zorientowałam się, że to brąz z czernią, ale szczerze, na rzęsach w ogóle tego nie widać. Szczoteczka ładnie rozczesuje rzęsy, podkręca i wydłuża. Ja jestem bardzo zadowolona. Cena około 25 zł.







Bibułki matujące z inglota

Cóż mogę powiedzieć, kupiłam je za 9 zł, spełniają swoją rolę, zbierają dobrze sebum i matują nie naruszając podkładu :) myślę, że każde bibułki matujące są takie same i mają to samo zadanie, więc na pewno wiecie jak działają:)






Na koniec korektor z Mac Studio Finish Concealer NW25

Kryje niedoskonałości rewelacyjnie. To najlepszy korektor jakikiedykolwiek miałam. Mój kolor pomogła dobrać mi pani ze sklepu, jeżeli będziecie kupować, to poproście o pomoc ekspedientkę na pewno będzie łatwiej :) cena to 63 zł o ile dobrze pamiętam.







To by było na tyle, moje plany na dziś to chill wraz z Seksem w wielkim mieście :D
Mam nadzieję, że Wy także spędzicie ten dzień na odpoczynku, buziaki :)

10 komentarzy:

  1. Hmm.. tak wiele dziewczyn sobie chwali tego Revlona Colorstaya że chyba i ja go dopiszę do swojej wish list :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ciągle się zastanawiam nad tym pudrem z serii dream matte, wcześniej używałam rimmel stay matte, (a musze poweidzeć że ogolnie produktów tego typu (pudry, fluidy) uzywam bardzo rzadko) i teraz kiedy się skończył zastanawiam się nad tym mejbelinowskim. (Zwłaszcza że dostaje wiele pochwał) Nie zbiera się za bardzo w róznych zagłębieniach? I jak jest z dostępnymi kolorami? U mnie w drogeriach zazwyczaj mają słaby wybór i zastanawiam się czy tylko tyle ich jest czy ja po prostu zawsze trafiam na wybrakowane?
    Fajni ulubieńcy, ale widzę że nic z lakierów do paznokci nie ma a ja ostatnio poluję na ciekawe kolory i podpatrzam u innych ;) żeby trochę czasem zmałpować ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. lakiery będą niedługo :)
    a co do pudru, to nie zbiera się w zagłębieniach i nie mam z nim żadnych problemów :) kolorów w sumie nie pamiętam ile jest, ale ja nie miałam problemu z dobraniem dla siebie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy, przenigdy nie miałam pudru z Revlona... i w sumie nie wiem dlaczego. Możesz zrobić swatche jak wygląda na policzku albo na dłoni w świetle dziennym?

    OdpowiedzUsuń
  5. mogę :) jutro to zrobię, pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszyscy zachwalają ten puder Maybelline Dream Mat Powder i ja również chętnie bym go przetestowała, ale mam straszny problem z doborem koloru. Nie wiem jaki wybrać :/ Wszystkie wydają mi się takie blade :/
    Albo to po prostu w moich drogeriach nie ma z czego wybierać.
    Pozdrawiam

    http://queenofmybody.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapomniałam dodać, że dla mnie Revlon ColorStay to jest Numer 1 i będzie chyba zawsze!
    Zwłaszcza idealny jest teraz właśnie na jesień oraz zimę.
    Ideał!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze narobiłaś mi smaczka tym Revlonem no :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie kazde bibulki matujace beda jednakowo dzialac-duzo zalezy od skladu INCI-Inglot akurat wypuscil na rynek jedne z lepszych:)

    OdpowiedzUsuń